piątek, 4 marca 2011

Adam Małysz

No i stał się - Adam Małysz kończy karierę. Będzie mi brakowało jego osoby w skokach, ale myślę, że jest to słuszna decyzja. Najlepiej jest odejść będąc na szczycie. I tak przez ostatnie kilkanaście lat osiągnął ogromnie duzo i długo będziemy pewnie musieli czekać na kolejnego takiego sportowca (nie ważne w jakiej dyscyplinie sportu). Życze mu powodzenia poza skocznią.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------
And it has happen - Adam Małysz ends his career. I'll be missing him on ski jumping tournaments, but I think that it's good choice. It's best to quit when you're on top. He achieved a lot for last several years and probably we'll have to wait for a very long time for another sportsman/woman like him (no matter what sport's discipline it will be). I wish him all the best outside the ski-jump.

2 komentarze:

  1. Trzeba ze sceny zejść niepokonanym... Tak, tak jest pięknie. Tylko ja myśląc np. o Ahonenie nie potrafię krytykować (ani odrobinkę!) jego decyzji. Wrócił, bo to kochał, bo nie umiał żyć bez tego. Teraz odchodzi jako 'nie-na-topie-skoczek'. Ale wg mnie i tak warto było, choćby dla tych kilku lepszych chwil, gdy mógł robić to co chciał.

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz racje. Ahonen skonczyl karierę będąc u szczytu, a poźniej powrócił nie dla kariery, a po to żeyby robić to co lubi. Myślę, że trzeba te dwie rzeczy umiec rozróżnić. Podejrzewam też, że gdyby Adam za dwa lata postawnoił wrócic, bo brakuje mu tego to niemialbym mu za zle slabych wyników :)

    OdpowiedzUsuń